top of page

Najwspanialsze wehikuły Gwiezdnych Wojen

  • Zdjęcie autora: Philipp Eichholzer
    Philipp Eichholzer
  • 28 mar 2019
  • 4 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 30 mar 2019




Od wydania Nowej Nadziei w 1977 roku widzieliśmy mnóstwo niesamowitych wehikułów na ekranie, na okładkach książek i komiksów. Nie da się zapomnieć, kiedy po raz pierwszy widzieliśmy formację X-wingów, przygotowujących się do ataku na Gwiazdę Śmierci. Albo krzyku myśliwca TIE, gdy go pierwszy raz usłyszeliśmy.





Kochamy tak wiele z nich, że zdecydowaliśmy się wymienić te najbardziej kultowe w szczególnej kolejności. Tym samym witamy na Top Kanale i w tym odcinku odliczamy najwspanialsze wehikuły z gwiezdnych wojen. Bierzemy pod uwagę wszystkie środki lokomocji z odległej galaktyki, i te oryginalne i te nowe, byle się poruszały i miały miejsce na chodź jednego pilota.




MIEJSCE 10

COMMAND SHUTTLE KYLO REN'A

Command shuttle Kylo Ren'a z Gwiezdne Wojny ep. VII: Przebudzenie mocy (2015)

Miejsce 10 – Command Shuttle Kylo Ren'a.

Szczyt oficerów Najwyższego Porządku podróżowało promami klasy Upsilon, wyglądającymi jak ponure ptaki drapieżne. Masywne skrzydła tych statków były wyposażone w systemy obronne, które chroniły ich cennych pasażerów. Górne skrzydła zawierają zaawansowany zestawy czujników, które skanują wrogów, podczas gdy dolne skrzydła mieszczą potężne tarcze ochronne. Po wylądowaniu skrzydła wysuwają się z trybu lotu, a następnie cofają się, otaczając matryce czujników górnych skrzydeł grubym pancerzem.




MIEJSCE 9

TIE FIGHTER

Tie Fighter z Gwiezdne Wojny ep. VI: Powrót Jedi (1983)

Miejsce 09 - Tie Fighter.

Myśliwiec TIE był żywym symbolem floty Imperialnej. Prosta konstrukcja kokpitu w kształcie kulki między dwoma sześciokątnymi panelami pojawiła się w wielu odmianach, w tym TIE Bomber, TIE Advanced i TIE Interceptor. Imponujące, ale łatwe do zniszczenia, myśliwce TIE pojawiały się w rojach, atakując ze wszystkich stron. A przerażający ryk silników TIE-a wzbudzały strach w sercach wszystkich wrogów Imperium.




MIEJSCE 8

NABOO ROYAL STARSHIP

Naboo Royal Starship z Gwiezdne Wojny ep. I: Mroczne widmo (1999)

Miejsce 8 – Naboo Royal Starship.

Miał uderzająco piękny design, który uosabia kunszt, który panował w spokojnych latach Republiki. Polerowane, opływowe naczynie Nubian typu 327 nie posiadała żadnej broni ofensywnej, ale za to mocne tarcze ochronne i kompetentny hiper napęd. Podczas inwazji Federacji Handlowej na Naboo, Królowa Amidala i jej świta uciekła na pokład tego właśnie królewskiego statku. Pięknie ominął blokadę Federacji Handlowej, chociaż jego hiper napęd został uszkodzony. Statek pokuśtykał do Tatooine, gdzie nabyto zastępczy generator hiper napędu T-14.




MIEJSCE 7

IMPERIAL LAMBDA-CLASS SHUTTLE

Imperial Shuttle z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)

Miejsce 7 – Imperial Shuttle.

Elegancki statek, który odróżniał się od typowej brutalnej imperialnej inżynierii, wahadłowiec klasy Lambda był wielofunkcyjnym transportowcem używanym w imperialnej flocie gwiezdnej. Nawet elita Imperium, jak Darth Vader i cesarz Palpatine, korzystali z tych wahadłowców. Miał trzy skrzydła: nieruchomą środkową oraz dwa przegubowe skrzydła. W locie boczne skrzydła rozkładały się dla większej stabilizacji. Podczas lądowania skrzydła składały się, zmniejszając sylwetkę statku. Dobrze uzbrojony statek miał dwa skierowane do przodu podwójne działka laserowe, dwa montowane na skrzydłach i podwójne działko laserowe skierowane tyłem do kierunku jazdy. Był również wyposażony w hiper napęd.




MIEJSCE 6

SLAVE ONE

Slave One z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)

Miejsce 6 – Slave One

Śmiertelny Slave One, dla najlepszej roli drugoplanowej w świecie Gwiezdnych Wojen: Boba Fett. Był to idealny statek dla wojownika lub łowcę nagród. Napakowany bronią, od dział laserowych i wyrzutni ładunków sejsmicznych. Ten statek to ostatnią rzecz, którą uciekinierzy chcieli zobaczyć na swoich skanerach. Dodatkowo ma wystarczająco dużo miejsca w ładowni, aby kogoś zabrać, jeśli jest zamrożony w karbonicie ;)




MIEJSCE 5

X-WING

X-Wing z Gwiezdne Wojny ep. VII: Przebudzenie mocy (2015)

Miejsce 5 – X-Wing

X-Wing był wszechstronnym myśliwcem Rebeliantów, który równoważył szybkość z siłą ognia. Uzbrojony w cztery działa laserowe i dwie wyrzutnie torped protonowych, X-Wing przyjmował wszystko, co rzucało na niego Imperium. Podczas pojedynków zwinne silniki dawały X-Wingowi przewagę, i hiper napęd umożliwiał dalekosiężne skoki przestrzenne. Drugim pilotem mógł być droid astromechaniczny. Luke Skywalker słynie zniszczył Gwiazdę Śmierci za sterami X-Wing'a.




MIEJSCE 4

AT-AT WALKER

AT-AT Walker z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)

Miejsce 4 – AT-AT Walker

Przerażający piechur AT-AT to czołg science-fiction, o którym zawsze marzyliśmy. To Cztero-nogowy pojazd transportowo-bojowy używany przez siły lądowe Imperium. Te masywne konstrukcje były używane dla efektu psychologicznego, jak i dla taktycznej przewagi. Oczywiście, pojazdy na kołach mają tendencję do szybszego poruszania się, ale te z nogami są o wiele fajniejsze! Plus, zwierzęcy wygląd, gdy powoli wkradały się do miejsca przeznaczenia, przepowiedział zbliżającą się zagładę i robił potężne wrażenie. Stado AT-AT depczących śnieg w kierunku bazy rebeliantów będzie już na zawsze ikonicznym obrazem ze wszechświata Gwiezdnych Wojen.




MIEJSCE 3

IMPERIAL STAR DESTROYER

Imperial Star Destroyer z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)

Miejsce 3 – Imperial Star Destroyer

Gigantyczny imperialny niszczyciel naspikowany bronią. Miał Turbolasery i projektory wiązków a jego brzuszna zatoka hangarowa mogła wystrzelić myśliwce TIE, jednostki pokładowe, jednostki lądowe, sondy hiper przestrzenne lub wykorzystać do przechowywania schwytanego statku. Jak na imperium przystało, nawet Gwiezdny Niszczyciel nie wystarczał, by zaspokoić imperialny głód pokazu siły. Większe statki, przyćmiewają nawet tych gigantów.




MIEJSCE 2

GWIAZDA ŚMIERCI

Gwiazda Śmierci z Gwiezdne Wojny ep. IV: Nowa nadzieja (1977)

Miejsce 2 – to zastraszająca i kultowa Gwiazda Śmierci. Była adekwatną kwaterę główną wszechpotężnego Imperium. Gwiazda Śmierci miała być bronią ostateczną: stacją kosmiczną wielkości księżyca z hiper napędem, i zdolna zniszczyć całe planety. Ale Imperator i jego oficerowie, nie docenili Alliantów, którzy nie chcieli się ukłonić przed tym technologicznym terrorem...




MIEJSCE 1

SOKÓŁ MILLENIUM

Sokół Millenium z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)

Miejsce 1 – to niewątpliwie najfajniejsza kupą złomu z odległej galaktyki - Sokół Millenium.

Pomimo swojego odrapanego wyglądu, odegrał rolę w kilku z największych zwycięstw Sojuszu Rebeliantów. Sokół wyglądał na zużytego, ale pod jego kadłubem był pełen niespodzianek. Kolejni właściciele, w tym Lando Calrissian i Han Solo, dokonali specjalnych modyfikacji, które zwiększyły prędkość, osłonę i siłę ognia frachtowca do imponujących - i wręcz nielegalnych poziomów, przez co mógł być nieprzewidywalny, a jego hiper napęd był szczególnie kłopotliwy. Sokół był najlepszą nagrodą w historii gier karcianych. Żywotność Sokoła, jego siła ognia i zwinność były niezrównane, a wewnątrz można było nabyć umiejętności walki mieczem świetlnym lub pozwolić Wookiemu pokonać cię w szachach. To z łatwością najlepszy statek w galaktyce i, najprawdopodobniej - całego gatunku science fiction. Ale to temat na inne zestawienie.






Koniecznie musimy pokazać jeszcze kilka wehikułów z Gwiezdnych Wojen, które nie znalazły się na naszej liście, ale zdecydowanie zasługują na wyróżnienie.




Lucrehulk-Class Battleship z Gwiezdne Wojny ep. I: Mroczne widmo (1999)


Mon Calamari Cruiser z Gwiezdne Wojny ep. 5: Imperium kontratakuje (1980)


Executor Super Star Destroyer z Gwiezdne Wojny ep. V: Imperium kontratakuje (1980)


Sandcrawler z Gwiezdne Wojny ep. IV: Nowa nadzieja (1977)


Gungan Bongo Submarine z Gwiezdne Wojny ep. I: Mroczne widmo (1999)


Speeder Bike z Gwiezdne Wojny ep. VI: Powrót Jedi (1983)



X-34 Landspeeder z Gwiezdne Wojny ep. IV: Nowa nadzieja (1977)



Podracer Anakina z Gwiezdne Wojny ep. I: Mroczne widmo (1999)

Comments


bottom of page